Slawek
5386

SPLAMIONA HOSTIA

25 sierpnia 1317 r. kapłan z Lummen (dzisiejsza Belgia) został przywołany do łoża ciężko chorego parafianina w pobliskiej wiosce Viversel z posługą Eucharystyczną. Po przybyciu podręczną torbę zawierającą cyborium z Najświętszym Sakramentem położył na stole przy wejściu i by wyspowiadać chorego, wszedł do sypialni. W tym czasie jeden domowników, w stanie - jak tradycja niesie - grzechu śmiertelnego, niesiony ciekawością otworzył torbę i wyciągnął z niej cyborium. Otworzył je i wtedy zdał sobie sprawę z faktu, że znajduje się w niej Ciało Pańskie. A gdy Je wyjął zaczęło krwawić!
Przestraszony rzucił Je na stół i uciekł…
Po chwili kapłan wyszedł z sypialni. Zorientował się, że ktoś grzebał w jego torbie. Dostrzegł też leżącą na obrusiku stołu Hostię. Była zakrwawiona. Miał trudności z Jej podniesieniem – przylepiona była do płótna. Zszokowany schował Ją jednakże w cyborium, a potem pod błahym pretekstem opuścił dom chorego i udał się do przełożonego w Lummen.
Ten poradził, by zanieść Hostię do opactwa sióstr cysterek w Herkenrode. W tamtych latach opactwo to było jednym z centrów kultu chrześcijańskiego w Niderlandach (parę lat wcześniej przebywała w nim m.in. słynna stygmatyczka, św. Lutgarda).
1 sierpnia kapłan udał się do odległego o około 50 km klasztoru. Wieść niesie, że w drodze, u szczytu niewielkiego wzniesienia, kłaniały się mu napotkane owce, towarzyszyły mu głosy anielskie i ryki diabelskie, a u celu samorzutnie zaczęły bić dzwony…
W XIX w. przy owej drodze wystawiono, dla upamiętnienia wydarzenia, kapliczkę zwaną Sacramentsberg (pl. wzgórze Sakramentu)…
Gdy na miejscu, w kościele klasztornym, pokazał pokrytą Krwią Hostię zgromadzeni w zdumieniu ujrzeli w Niej wizerunek Chrystusa cierniem koronowanego! Znak ten odczytano jako wybranie przez Zbawiciela opactwa na miejsce swojego sanktuarium.

Wkrótce Herkenrode stało się centrum pielgrzymkowym. W specjalnej, srebrnej monstrancji (wykonanej trochę wcześniej, w 1286 r., na zlecenie przeoryszy Herkenrode, w Paryżu - ponoć najstarszej na świecie - dziś przechowywanej w muzeum miejskim w Hasselt) wystawiano „Najświętszy Sakrament Cudu” – miał on wielokrotnie chronić klasztor przez niebezpieczeństwami…
W 1363 r. papież Urban V ogłosił specjalny list (oryginał zachował się do dziś) udzielający odpustu wiernym, którzy w określone dni roku nawiedzą opactwo Herkenrode i oddadzą cześć Ciału Chrystusa w Cudownej Hostii.
Badania stanu Hostii przeprowadzano wielokrotnie: w XVIII w. badał Ją nuncjusz apostolski Carafa i bp Liège, a w czasie wizyty arcyksiężnej Izabeli abp Malines. Jej niewytłumaczalnie – w związku z upływem czasu - nienaruszony stan poświadczają pisemne przekazy.
W Herkenrode Hostia znajdowała się do 1796 r., gdy szaleństwa rewolucji francuskiej dotarły do klasztoru cysterek. Na szczęście Eucharystię, po wygnaniu zakonnic, dzięki paru pobożnym rodzinom przekazującym sobie Ją z rąk do rąk udało się przechować (przez pewien czas ukrywano Ją w blaszanym pudełku zamurowanym w kuchennej ścianie…).
W 1804 r. Hostię odzyskano i w uroczystej procesji zaniesiono do katedry św. Kwintyniusza (łac. Quintinus) w Hasselt, gdzie przechowywana jest, w niezmienionym stanie, w specjalnej kaplicy do dnia dzisiejszego.
Oczekujemy na Intronizację
Tą Krwią splamione są wszystkie ręce tych co podchodzą do Stołu Pańskiego z wyciągniętymi łapami !!!
Nemo potest duobus dominis servire !
Badania stanu Hostii przeprowadzano wielokrotnie: w XVIII w. badał Ją nuncjusz apostolski Carafa i bp Liège, a w czasie wizyty arcyksiężnej Izabeli abp Malines. Jej niewytłumaczalnie – w związku z upływem czasu - nienaruszony stan poświadczają pisemne przekazy.
Nemo potest duobus dominis servire !
W 1363 r. papież Urban V ogłosił specjalny list (oryginał zachował się do dziś) udzielający odpustu wiernym, którzy w określone dni roku nawiedzą opactwo Herkenrode i oddadzą cześć Ciału Chrystusa w Cudownej Hostii.
2 więcej komentarzy od Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
Gdy na miejscu, w kościele klasztornym, pokazał pokrytą Krwią Hostię zgromadzeni w zdumieniu ujrzeli w Niej wizerunek Chrystusa cierniem koronowanego!
Znak ten odczytano jako wybranie przez Zbawiciela opactwa na miejsce swojego sanktuarium.
Więcej
Gdy na miejscu, w kościele klasztornym, pokazał pokrytą Krwią Hostię zgromadzeni w zdumieniu ujrzeli w Niej wizerunek Chrystusa cierniem koronowanego!

Znak ten odczytano jako wybranie przez Zbawiciela opactwa na miejsce swojego sanktuarium.
Nemo potest duobus dominis servire !
1 sierpnia kapłan udał się do odległego o około 50 km klasztoru. Wieść niesie, że w drodze, u szczytu niewielkiego wzniesienia, kłaniały się mu napotkane owce, towarzyszyły mu głosy anielskie i ryki diabelskie, a u celu samorzutnie zaczęły bić dzwony…