18:56
Slawek
1202
Ojciec Michael O’Carroll. Opowieść o wężu - wizja złego ducha, kontynuacja dialogu z aniołem stróżem Dialogu Ojciec Michael O’Carroll został wybrany przez Vassulę na kierownika duchowego, kiedy …Więcej
Ojciec Michael O’Carroll.

Opowieść o wężu - wizja złego ducha, kontynuacja dialogu z aniołem stróżem Dialogu
Ojciec Michael O’Carroll został wybrany przez Vassulę na kierownika duchowego, kiedy opuściła Bangladesz i przeniosła się do Szwajcarii. Zadanie to wypełniał wiernie przez wiele lat, choć zawsze dodawał z pokorą, iż czuje się jedynie jej doradcą, gdyż kierownikiem duchowym Vassuli jest Duch Święty.
Broniąc
Prawdziwego Życia w Bogu napisał 3 książki: „Vassula od Męki Najświętszego Serca”; „Vassula apostołka jedności chrześcijan”; „Rzym i Vassula”(na żądanie przełożonych: pod pseudonimem – Michael Dore).
Slawek
Świadectwo napisane na kilka tygodni przed śmiercią
Vassula Ryden jest członkiem Kościoła Prawosławnego Greckiego. Posiada misję przekazywania Bożych orędzi chętnym słuchaczom. Prośby o spotkania przychodzą do niej praktycznie z całego świata. Śledziłem jej misję od wielu lat, towarzysząc jej w podróżach, byliśmy nawet w więzieniu w Kalifornii. Podczas tej współpracy z Vassulą miałem szczęście …Więcej
Świadectwo napisane na kilka tygodni przed śmiercią

Vassula Ryden jest członkiem Kościoła Prawosławnego Greckiego. Posiada misję przekazywania Bożych orędzi chętnym słuchaczom. Prośby o spotkania przychodzą do niej praktycznie z całego świata. Śledziłem jej misję od wielu lat, towarzysząc jej w podróżach, byliśmy nawet w więzieniu w Kalifornii. Podczas tej współpracy z Vassulą miałem szczęście wydać trzy książki na jej temat, a raczej – na temat treści Orędzi „Prawdziwe Życie w Bogu”.
Trzecia była niewielka objętościowo, ale ponieważ dotyczyła problemu z Rzymem, wydałem ją pod panieńskim nazwiskiem mojej matki – jako Michael Dore. Przerwałem towarzyszenie Vassuli w jej podróżach właśnie po wydaniu tej książki. Moja decyzja nie oznaczała, jak interpretowali to niektórzy, że nie zgadzałem się już z przekazywanymi przez nią orędziami lub z jej zachowaniem. Nigdy nie cofnąłem ani jednego słowa wypowiedzianego lub napisanego na jej temat. Moja decyzja, jak to Vassula zaznaczała, gdy ją o to pytano, była związana z moim wiekiem, jak również ze zobowiązaniami wobec mojego zgromadzenia.
Cieszę się, że misja Vassuli trwa i postępuje naprzód, że jest ona zapraszana do wielu krajów. To, co szczególnie mnie obecnie zainteresowało, to właśnie opublikowana jej korespondencja z Kongregacją Nauki Wiary. Jest to wyraz poszukiwania możliwości ze strony kard. Ratzingera wyjaśnienia w pełni treści Orędzi jak i sprecyzowania stanowiska Kościoła. Wcześniejsze publikacje dla wielu stanowiły problem.
Kardynał poprzez jednego ze swoich urzędników, Ojca Prospero Grecha przekazał Vassuli pięć ważnych pytań. Odpowiedzi zawarła ona na 32 stronach maszynopisu. Dostała pozwolenie, aby je opublikować. Przeczytałem je. Myślę, że najlepszą przysługę, jaką mogę oddać czytelnikom, to zacytować dokładne słowa Vassuli w punkcie, którym katolicy są najbardziej zainteresowani.
O jej relacji jako prawosławnej do Kościoła rzymsko-katolickiego:
„Nie jest łatwo podchodzić do kapłanów, zakonników i biskupów prawosławnych, aby uznali Papieża i aby szczerze pojednali się z Kościołem rzymskim. Powiedział mi to Pan w jednym z orędzi. To tak jakby się chciało płynąć pod silny prąd. Jednak kiedy zobaczyłam, jak nasz Pan cierpi z powodu naszego podziału, nie mogłabym odmówić spełnienia Jego prośby, kiedy poprosił, abym niosła ten krzyż. Dlatego podjęłam się tej misji, chociaż przechodziłam i nadal przechodzę przez wiele doświadczeń.
Na zadane mi pytanie: „Dlaczego podejmuje się Pani tej misji?”, moją odpowiedzią jest: ponieważ zostałam wezwana przez Boga, uwierzyłam Mu i odpowiedziałam na to wezwanie; dlatego chcę wypełniać Jego wolę. Jedno z pierwszych słów Chrystusa brzmiało: „Czyj dom jest ważniejszy: twój czy Mój Dom?” Odpowiedziałam: ”Twój Dom, Panie”. Powiedział Pan: „Ożyw Mój Dom, upiększ Mój Dom i zjednocz go”.
„Niektórzy greccy hierarchowie prawosławni odrzucają mnie całkowicie, jedni dlatego, że mi nie wierzą, inni – ponieważ jestem kobietą, a kobietom nie wolno przemawiać. Niektórzy mnisi nie dowierzają mi, mówiąc, że jestem z pewnością koniem trojańskim wysłanym i opłaconym przez Papieża lub nawet unitką. Wielu nie chce słyszeć o jakimkolwiek pojednaniu ani o ekumenizmie.
Uważają za herezję to, że modlę się z katolikami rzymskimi. Uważają to za stawianie siebie ponad Kościołami, bez bycia oddaną w pełni któremukolwiek. Jestem w pełni i całkowicie oddana mojemu Kościołowi, ale nie jest to herezją ani grzechem, kiedy żyję w sposób ekumeniczny i modlę się z innymi chrześcijanami, aby przyczyniać się do jedności.”

W tym obfitym źródle: odpowiedzi Vassuli, wiele treści zasługuje na zastanowienie. Polecam każdemu ich lekturę.
Michael O’Carroll, CSSp