List otwarty do kapłanów Bractwa Św. Piusa X

Przypomnimy, że Deklaracja Doktrynalna, którą Przełożony Generalny FSSPX bp Bernard Fellay przekazał kard. Levadzie 15 kwietnia 2012 została opublikowana na początku miesiąca na stronie La Sapinière przez księży tegoż Bractwa sprzeciwiających się nowej polityce Menzingen. Dokument, który miał zaważyć o przyszłości ruchu Tradycji katolickiej, pozostawał tajny przez cały rok (katolicki, a tajny?). Jeszcze wcześniej, na wieści księży z La Sapinière o nadchodzącej publikacji Deklaracji, Menzingen zareagowało, pośrednio dowodząc jej autentyczności, faksem Sekretarza Generalnego z 7 marca (którego skan można zobaczyć na forum Un évêque s’est levé). Faks ten wyjawia głównych sprawców „wywrotowej działalności”: bp Ryszarda Williamsona, księży Rioulta, Salenave i Pinaud (o losie księży można przeczytać tutaj), jednocześnie zapowiadając własną publikację kontrowersyjnego dokumentu z koniecznymi wyjaśnieniami. Na te ostanie jeszcze czekamy. Jest zaś wielce prawdopodobne, że gdyby La Sapinière nie opublikowała tekstu Deklaracji, do dziś nie wiedzielibyśmy, co ona zawiera. Tymczasem J. Eks. bp Williamson wystosował wczoraj z odległej Brazylii swój list otwarty do kapłanów Bractwa Św. Piusa X, którego tłumaczenie przedstawiamy poniżej.

List otwarty do kapłanów Bractwa Św. Piusa X

Wielebni i drodzy Księża,

Niedawna publikacja Deklaracji Doktrynalnej, zaadresowanej przez Radę Generalną Bractwa Św. Piusa X do władz Kościoła w Rzymie 15 kwietnia ubiegłego roku, potwierdza nasze najgorsze obawy. Czekaliśmy prawie rok, aby się dowiedzieć, co zawiera. Dowodzi ona raz na zawsze, że obecne kierownictwo Bractwa Św. Piusa X zamierza sprowadzić je z drogi nadanej mu przez arcybiskupa Lefebvre’a, w stronę idei i ideałów Soboru Watykańskiego II.

Jakkolwiek bylibyście zajęci codzienną posługą, to musi was dotyczyć, ponieważ oznacza to, że dusze pod waszą opieką wchodzą, za waszym pośrednictwem, w zależność od Przełożonych, którzy zamierzają poprowadzić je i was w kierunku, wręcz wewnątrz, wielkiej apostazji czasów nowożytnych. Przypominany, że to Przełożeni kształtują swoich poddanych, a nie odwrotnie – czyż nie zaobserwowaliśmy pewnych dobrych kapłanów Bractwa, jednego po drugim, porzucających walkę o Wiarę, taką, jaką, jak wiemy, arcybiskup Lefebvre prowadził, a zamiast tego idą z prądem, z silnym i całkiem innym potokiem płynącym już od kilku lat ze szczytu Bractwa w dół?

Szczegółowa analiza potwierdzi niebezpieczeństwo każdego z dziesięciu akapitów Deklaracji, jak przedstawiono tylko w skrócie poniżej:

I Wierność obiecana „Kościołowi katolickiemu” i „Rzymskiemu Papieżowi” z łatwością może być niewłaściwie przekierowana w stronę Soborowego Kościoła jako takiego, i Soborowych Papieży. Rozróżnienia są konieczne, aby uniknąć zamieszania.

II Przyjęcie nauczania Magisterium w zgodzie z Lumen gentium # 25 z łatwością może być rozumiane, zwłaszcza łącznie z rzymskim Wyznaniem Wiary z 1989, które jest wspomniane w przypisie Deklaracji, jako wymagające przyjęcia nauczania Vaticanum II.

III, 1 Przyjęcie nauczania Vaticanum II na temat Kolegium Biskupów, zawartego w Lumen gentium, rozdział III, jest, pomimo „Nota prævia”, znaczącym krokiem w stronę przyjęcia soborowego kolegializmu i demokratyzacji Kościoła.

III, 2 Uznanie Magisterium jako jedynego autentycznego tłumacza Objawienia grozi poważnym ryzykiem podporządkowania Tradycji Soborowi, zwłaszcza, gdy interpretacja jakiegokolwiek zerwania między nimi automatycznie ma być odrzucona (cf. III, 5 poniżej) (czyli, czyżby bp Fellay zgadzał się z abp Müllerem? – przyp. tłum.).

III, 3 Definicja Tradycji jako „żywego przekazu Objawienia” jest wysoce niejednoznaczna, a niejednoznaczność tego potwierdzona jest przez niejasne słowa o Kościele i cytat z równie niejednoznacznego Dei Verbum #8, które następują.

III, 4 Twierdzenie, że Vaticanum II powinno „rzucać światło” na Tradycję przez „pogłębienie” jej i „lepsze wyjaśnienie”, jest dogłębnie heglowskie (odkąd to twierdzenia sprzeczne wyjaśniają się wzajemnie, a nie wykluczają?), i grozi ryzykiem sfałszowania Tradycji, przez przekręcanie jej, aby pasowała do licznych fałszów Soboru.

III, 5 Twierdzenie mówiące, że nowości Vaticanum II muszą być interpretowane w świetle Tradycji, ale że żadna interpretacja zakładająca jakiekolwiek zerwanie między nimi jest nie do przyjęcia, jest szaleństwem (Wszystkie koszule mają być niebieskie, ale każda nie-niebieska koszula musi być uznana za niebieską!). To szaleństwo nie jest niczym innym, jak „hermeneutyką ciągłości” Benedykta XVI.

III, 6 Uznanie nowości Vaticanum II, jako słusznego przedmiotu dla teologicznej debaty to poważne niedocenienie ich szkodliwości. Nadają się tylko na potępienie.

III, 7 Twierdzenie mówiące, że nowe obrzędy sakramentalne zostały prawnie promulgowane jest poważnie mylące. Zwłaszcza Nowy Porządek Mszy jest wielce zbyt szkodliwy dla dobra wspólnego Kościoła, by był prawdziwym prawem.

III, 8 „Przyrzeczenie zachowywania” jako prawo Kościelne Nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego jest zachowywaniem pewnej liczby domniemanych praw bezpośrednio sprzecznych z nauką Kościoła.

Wielebni Księża, ktokolwiek przestudiuje te dziesięć akapitów w tekście oryginalnym może tylko dojść do wniosku, że ich autor albo autorzy porzucili walkę Arcybiskupa o Tradycję i w umysłach przeszli już na Vaticanum II. Czy pragniecie, byście wy i wasza trzoda byli kształtowani przez takich Przełożonych?

Niech nikt też nie mówi, że pierwsze dwa i ostatnie trzy z dziesięciu akapitów są luźno wzięte z Protokołu samego Arcybiskupa z 5 maja, 1988, tak, że Deklaracja jest mu wierna. Powszechnie wiadomo, że 6 maja odrzucił ten Protokół, ponieważ on sam zrozumiał, że [Protokół] dopuszczał zbyt wiele ustępstw, by Bractwo mogło kontynuować obronę Tradycji.

Innym błędem jest mówienie, że niebezpieczeństwo minęło, ponieważ Deklaracja została „wycofana” przez Przełożonego Generalnego. Deklaracja jest zatrutym owocem tego, co stało się liberalnym sposobem myślenia na szczycie Bractwa, i ten sposób myślenia nie został przyznany, ani tym bardziej odwołany.

Trzecim błędnym pojęciem jest mówienie, że skoro żadne porozumienie nie zostało podpisane z apostatami z Rzymu, to nie ma dalszego problemu. W mniejszym stopniu problemem jest porozumienie, niż pragnienie jakiegokolwiek porozumienia, które przyznałoby Bractwu oficjalne uznanie, a to pragnienie jest dalej bardzo obecne. Idąc za całym nowoczesnym światem i Kościołem Soborowym, wydaje się, że kierownictwo Bractwa straciło pojmowanie pierwszeństwa prawdy, zwłaszcza katolickiej Prawdy.

Wielebni Księża, „co nie może być wyleczone, musi być znoszone”. Ślepi przywódcy są Bożą karą. Jednakże, najmniejszą rzeczą, którą możecie zrobić wobec tej katastrofalnej Deklaracji, to przestudiowanie jej samemu z tym wszystkim, co ją poprzedziło, inaczej stracicie wasze Bractwo nie zdając sobie z tego sprawy, dokładnie tak, jak większość katolików straciła swój Kościół wraz z Vaticanum II i nie zdała sobie z tego sprawy. Wówczas, jasno pojąwszy umysłem katastrofę, musicie powiedzieć prawdę waszej bractwowej trzodzie, a mianowicie, o niebezpieczeństwie, na które wasi Przełożeni narażają ich wiarę i w związku z tym ich wieczne zbawienie.

Wszystkim nam w tym Bractwie, które Arcybiskup uczynił światową fortecą Wiary, Nasz Pan zadaje obecnie pytanie ze św. Jana, VI, 67: „Czy  wy też mnie opuścicie?”

Każdemu z was i wszystkim chętnie udzielam biskupiego błogosławieństwa waszego sługi w Chrystusie,

+ Ryszard Williamson, Nova Friburgo, Wielki Czwartek, 2013

Z języka angielskiego tłumaczył Pelagius Asturiensis. Przy okazji przytoczę, w pełnym niecierpliwości oczekiwaniu na obiecane oficjalne wyjaśnienie Menzingen, kilka recenzji tejże deklaracji: Krótka refleksja na temat preambuły (po polsku na blogu Z Niepokalaną, w oryginale francuskim na stronie La Sapinière), której autorem, jak się okazało, jest x. Girouard, myśli pewnego hiszpańskojęzycznego księdza (po polsku na blogu Z Niepokalaną, w oryginale hiszpańskim na stronie Non possumus), oraz w języku francuskim, jeszcze nie przetłumaczone na język polski: Analiza Deklaracji doktrynalnej z 15 kwietnia 2012 (na strony Les Stageiritès), O prawowitości nowej Mszy w Preambule doktrynalnej z 15 kwietnia 2012 (La Sapinière), Diagnoza wiernego (La Sapinière), Nieprawowitość Nowej Mszy (świecki na blogu Un évêque s’est levé). Przy okazji zwracam uwagę czytelników na ciekawy artykuł Czy nowa Msza jest legalna?, który ongiś ukazał się na łamach pisma Zawsze wierni. Po jego przeczytaniu należy wrócić do Deklaracji doktrynalnej i się mocno zastanowić…

2 comments on “List otwarty do kapłanów Bractwa Św. Piusa X

Zostaw komentarz