Voytek
31,1 tys.

Zaskakująca skala wykorzystywania seksualnego dzieci w RFN. "Epidemia"

Skala problemu wykorzystywania seksualnego dzieci w Niemczech jest znacznie większa niż przypuszczano - wynika z najnowszego raportu na ten temat. Eksperci domagają się systematycznych badań.


Foto: Getty Images

Częstotliwość wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży w Niemczech ma skalę epidemii





Częstotliwość wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży w Niemczech ma skalę epidemii - twierdzą eksperci. Potwierdza to badanie przeprowadzone przez psychiatrę dziecięcego Joerga Fegerta na zlecenie pełnomocnika niemieckiego rządu ds. wykorzystywania seksualnego Johannesa-Wilhelma Roerigsa. Mowa jest o blisko milionie z ogółem 13 mln dzieci, głównie dziewczynkach, wykorzystywanych seksualnie w Niemczech. Politycy dotychczas nie zareagowali na to zjawisko w odpowiedni sposób - krytykują autorzy raportu.

Badacze i ofiary domagają się większych inwestycji w badania, jak i w kształcenie i dokształcanie lekarzy. Jeden z autorów raportu Andreas Jud, wskazuje ponadto na brak naukowych danych na ten temat. Eksperci stwierdzili, że im poważniejszy przypadek wykorzystywania seksualnego, tym więcej jest nieletnich wśród ofiar. Mowa jest o dwóch do 20 procent. Z metabadań Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że w Niemczech ofiarą wykorzystywania pada 9 procent, czyli milion nieletnich. Eksperci zaznaczają, że odpowiada to częstotliwości występowania cukrzycy typu 2. Według ostrożnych szacunków dwa procent dzieci, czyli 200 tys., padło ofiarą szczególnie brutalnej przemocy seksualnej jak np. gwałtów. Badania potwierdzają ponadto, że poza wykorzystywaniem seksualnym stosuje się wobec ofiar także inne rodzaje przemocy.

Różne formy przemocy

Według Roerigsa wykorzystywanie seksualne ma miejsce w rodzinach, instytucjach i poprzez media cyfrowe, w ośrodkach dla cudzoziemców lub w ramach zorganizowanych struktur przestępczych. Formy wykorzystania są różnorodne - począwszy od seksistowskiego języka po szczególnie drastyczne jak gwałty na niemowlętach czy malutkich dzieciach.

Psycholog dziecięcy Joerg Fregert twierdzi, że skuteczność działań prewencyjnych można zwiększyć pogłębioną wiedzą o częstotliwości i formach przemocy seksualnej. Należy też w skali międzynarodowej ustalić wspólne definicje używanych pojęć. Fregert domaga się też, aby naukowcy mogli do prowadzonych badań przeprowadzać wywiady bezpośrednio z młodzieżą, a nie tylko z dorosłymi ofiarami, aby poznać nowe formy przemocy seksualnej, przede wszystkim w internecie i na platformach społecznościowych.

W skali międzynarodowej naukowcy odnotowują spadek wykorzystywania seksualnego w porównaniu z latami 90. W Stanach Zjednoczonych potwierdziły to przeprowadzone tam badania.
sługa
Postęp nowoczesnej europy wydawał i wydaje owoce, oczywiście złe.
mkatana
To wszystko woła o pomstę do Nieba.
Voytek
Szatan zbiera swoje genderowe żniwo.