To to nic w porownaniu z potepieniem wiecznym w piekle bez zadnej nadzieji... Pan Bog pragnie zbawienia nas wszystkich, gdyz jego milosierdzie jest praktycznie niewyczerpalne. Jednakze Jest Bogiem Ojcem naszym sprawiedliwym i szanuje nasza wolna wole i czeka na nasze nawrocenie do konca naszych dni , bo przedewszystkim jest Milosierny ,a ostatecznie Sprawiedliwy. Ktorego Krola wybierze sobie czlowiek zalezy, juz tylko od nas i czyje towarzystwo na wieki, wiekow . Amen. Kroluj nam Chryste ! ! !

Chip RFID jest bardzo praktyczny w automatyce. Tu nie ma nic zdrożnego, że "chipują" maszyny. Maszyny są od tego do czego zaprojektuje je człowiek. Jeżeli system automatyki w zakładzie przemysłowym jest projektowany lub przebudowywany do pracy z tą technologią to w czym problem? Ot kolejne rozwiązanie, które daje rozwój technologii.

Jeśli chodzi o chipowanie zwierząt to niczym się to nie różni od wypalania pieczęci właściciela na skórze zwierzęcia jak to robiono przedtem. Zatem także nic zdrożnego. A zapewne mniej bolesne dla zwierzaka.

Natomiast jeśli chodzi o ludzkie bydło, jak raczyli by nas nazwać syjoniści, to tu się pojawia problem. Chip RFID wszczepiony pod skórę będzie narzędziem totalnej inwigilacji i zniewolenia. Po wycofaniu gotówki i kart płatniczych jako rozwiązania nieefektywne będzie jedynym środkiem płatniczym. Zatem zniknie szara strefa (bazary) a razem z nią zdrowa niepryskana niemodyfikowana genetycznie żywność. Nie wspomnę o tym, że ci którzy nie pokłonią się bestii (nie dadzą sobie wszczepić chipu) będą jeść korzonki, liście, szczury i co tam natura zaoferuje.