Fragment orędzia Niepokalanej Dziewicy Maryi
„Pamiętajcie, że w tej chwili ważą się losy waszej Ojczyzny i całego świata, bo Ojciec Przedwieczny jest już bardzo zagniewany na całą ludzkość... I dlatego też dzisiaj, drogie dziecko, pragnę przekazać ci co się wydarzy, jeśli nie posłuchacie Moich słów, jeśli zlekceważycie Moje wołanie”
_________________
Objawienia przekazane przez Adama-Człowieka otrzymały oficjalne "Nihil obstat" ks. abpa Andrzeja Dzięgi: NR 01d-1/2013 (adam-czlowiek.blogspot.com/2013/06/anio-stroz-polski.html).
Teksty te otrzymały pozytywną opinię wielu kapłanów, m.in. ks. prałata dr Romana Kneblewskiego i ks. Stanisława Małkowskiego (adam-czlowiek.blogspot.com/…-oraz-anio-stroz-polski-o.html).
Objawienia przekazane przez Adama Człowieka są nie tylko aprobowane, lecz także publicznie propagowane przez o. Tadeusza Rydzyka, który publicznie czyta fragmenty na antenie rozgłośni radiowej.
Radio Maryja również oficjalnie propaguje te orędzia (radiomaryja.pl/…rto-czytac/aniol-stroz-polski/).
Obecnie ukazał się także nowy tom z "Nihil obstat" abp Andrzeja Dzięgi (splendor24.pl/…czynie-wszystko-nowe...-/14215).
_________________
Adam Człowiek: Teraz Matka Najświętsza rozpostarła swój płaszcz i widzę znowu Polskę, ale teraz nieco większą. Widzę ogień w Warszawie - widzę całą Warszawę: w mieście jest jakaś demonstracja, słychać strzały, na ulicach leży wielu zabitych. Podobna sytuacja jest w Poznaniu, Krakowie, Gdańsku.
Matka Boża: To się wydarzy już wkrótce, jeśli wciąż za mało będzie modlitwy.
Adam Człowiek: Teraz widzę, jak fale zalewają Gdańsk. Całe Pomorze jest pod wodą: nie ma ani Koszalina, ani Gdańska, Gdyni, Sopotu. Woda sięga aż do Elbląga - wszystko jest pod wodą. Również Szczecin jest zalany, ale tylko część miasta jest zatopiona.
W kierunku Przemyśla ziemia osuwa się. Również tu, gdzie leży Lublin jest wielka dziura w ziemi. Teraz widzę, jak woda wdziera się jeszcze bardziej w głąb lądu od strony zachodniej (z Niemiec) w stronę Szczecina.
Matka Boża uczyniła w tej chwili znak Krzyża Świętego. Bardzo dokładnie mogę zobaczyć, jak czerwony kolor przesuwa się od wschodniej granicy na Polskę. Matka Boża mówi, że jest to armia rosyjska. Ten czerwony kolor rozprzestrzenia się dalej i przechodzi przez Warszawę, rozciąga się w kierunku Krakowa - lecz sam Kraków omija.
W Zakopanem w tej chwili jest trzęsienie ziemi. Czerwone siły idą jednak dalej. Idą w kierunku zachodniej granicy i przechodzą przez Wrocław. We Wrocławiu walą się budynki, wybuchają bomby - również w Warszawie, Krakowie, Poznaniu. Na Śląsku dzieje się to samo. Jednak mam wrażenie, że te miasta nie są całkowicie zburzone.
Płaszcz Matki Najświętszej staje się coraz bardziej dłuższy i ochrania nasze granice.
Matka Boża: Jeśli Polacy będą się modlić, to żadna bomba atomowa nie spadnie na wasz kraj.
Adam Człowiek: Teraz z Nieba schodzą Aniołowie i stają na granicach Polski, co powoduje, że czerwone siły cofają się z powrotem na wschód. Mam wrażenie, jakby cała Polska rosła - jej granice sięgają aż niedaleko Kijowa i Morza Czarnego... Aniołowie schodzą i wszystko mija.
Matka Boża: Moje drogie dziecko, to co przed chwilą widziałeś już wkrótce się stanie, jeśli nie usłuchacie Mojego wezwania o modlitwę. Lecz drogie dzieci pragnę wszystkim powtórzyć Moje słowa, że te dzieci, które głęboko wierzą we Mnie i Mojego Syna, które naśladują Nas...niech nie lękają się niczego, bo zostaną ochronione i uratowane.
Wszyscy, drogie dzieci, miejcie wiarę w waszych sercach i módlcie się, a Ja będę czuwała nad wami i nad waszym narodem.
Proszę was: umacniajcie Kościół w waszej Ojczyźnie, a Ja wszystkim wam błogosławię - wszystkim biskupom, kapłanom. I proszę. apeluję do całego Episkopatu i Rządu, abyście obrali Mojego Syna za waszego Króla, a wtedy tak wiele można zmienić, tak wiele jeszcze można uratować dusz (...)
Błogosławię wam, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Wszystkim Polakom na całym świecie błogosławię i proszę: kiedy usłyszycie o tych wszystkich wydarzeniach, w miarę możliwości wracajcie do waszej Ojczyzny, bo (mimo wszystko) tu znajdziecie ochronę i ratunek pod płaszczem Mojej Miłości.
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
_________________
Źródło: Tekst osobiście przekazany przez Adama Człowieka
_________________
Objawienia przekazane przez Adama-Człowieka otrzymały oficjalne "Nihil obstat" ks. abpa Andrzeja Dzięgi: NR 01d-1/2013 (adam-czlowiek.blogspot.com/2013/06/anio-stroz-polski.html).
Teksty te otrzymały pozytywną opinię wielu kapłanów, m.in. ks. prałata dr Romana Kneblewskiego i ks. Stanisława Małkowskiego (adam-czlowiek.blogspot.com/…-oraz-anio-stroz-polski-o.html).
Objawienia przekazane przez Adama Człowieka są nie tylko aprobowane, lecz także publicznie propagowane przez o. Tadeusza Rydzyka, który publicznie czyta fragmenty na antenie rozgłośni radiowej.
Radio Maryja również oficjalnie propaguje te orędzia (radiomaryja.pl/…rto-czytac/aniol-stroz-polski/).
Obecnie ukazał się także nowy tom z "Nihil obstat" abp Andrzeja Dzięgi (splendor24.pl/…czynie-wszystko-nowe...-/14215).
_________________
Adam Człowiek: Teraz Matka Najświętsza rozpostarła swój płaszcz i widzę znowu Polskę, ale teraz nieco większą. Widzę ogień w Warszawie - widzę całą Warszawę: w mieście jest jakaś demonstracja, słychać strzały, na ulicach leży wielu zabitych. Podobna sytuacja jest w Poznaniu, Krakowie, Gdańsku.
Matka Boża: To się wydarzy już wkrótce, jeśli wciąż za mało będzie modlitwy.
Adam Człowiek: Teraz widzę, jak fale zalewają Gdańsk. Całe Pomorze jest pod wodą: nie ma ani Koszalina, ani Gdańska, Gdyni, Sopotu. Woda sięga aż do Elbląga - wszystko jest pod wodą. Również Szczecin jest zalany, ale tylko część miasta jest zatopiona.
W kierunku Przemyśla ziemia osuwa się. Również tu, gdzie leży Lublin jest wielka dziura w ziemi. Teraz widzę, jak woda wdziera się jeszcze bardziej w głąb lądu od strony zachodniej (z Niemiec) w stronę Szczecina.
Matka Boża uczyniła w tej chwili znak Krzyża Świętego. Bardzo dokładnie mogę zobaczyć, jak czerwony kolor przesuwa się od wschodniej granicy na Polskę. Matka Boża mówi, że jest to armia rosyjska. Ten czerwony kolor rozprzestrzenia się dalej i przechodzi przez Warszawę, rozciąga się w kierunku Krakowa - lecz sam Kraków omija.
W Zakopanem w tej chwili jest trzęsienie ziemi. Czerwone siły idą jednak dalej. Idą w kierunku zachodniej granicy i przechodzą przez Wrocław. We Wrocławiu walą się budynki, wybuchają bomby - również w Warszawie, Krakowie, Poznaniu. Na Śląsku dzieje się to samo. Jednak mam wrażenie, że te miasta nie są całkowicie zburzone.
Płaszcz Matki Najświętszej staje się coraz bardziej dłuższy i ochrania nasze granice.
Matka Boża: Jeśli Polacy będą się modlić, to żadna bomba atomowa nie spadnie na wasz kraj.
Adam Człowiek: Teraz z Nieba schodzą Aniołowie i stają na granicach Polski, co powoduje, że czerwone siły cofają się z powrotem na wschód. Mam wrażenie, jakby cała Polska rosła - jej granice sięgają aż niedaleko Kijowa i Morza Czarnego... Aniołowie schodzą i wszystko mija.
Matka Boża: Moje drogie dziecko, to co przed chwilą widziałeś już wkrótce się stanie, jeśli nie usłuchacie Mojego wezwania o modlitwę. Lecz drogie dzieci pragnę wszystkim powtórzyć Moje słowa, że te dzieci, które głęboko wierzą we Mnie i Mojego Syna, które naśladują Nas...niech nie lękają się niczego, bo zostaną ochronione i uratowane.
Wszyscy, drogie dzieci, miejcie wiarę w waszych sercach i módlcie się, a Ja będę czuwała nad wami i nad waszym narodem.
Proszę was: umacniajcie Kościół w waszej Ojczyźnie, a Ja wszystkim wam błogosławię - wszystkim biskupom, kapłanom. I proszę. apeluję do całego Episkopatu i Rządu, abyście obrali Mojego Syna za waszego Króla, a wtedy tak wiele można zmienić, tak wiele jeszcze można uratować dusz (...)
Błogosławię wam, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Wszystkim Polakom na całym świecie błogosławię i proszę: kiedy usłyszycie o tych wszystkich wydarzeniach, w miarę możliwości wracajcie do waszej Ojczyzny, bo (mimo wszystko) tu znajdziecie ochronę i ratunek pod płaszczem Mojej Miłości.
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
_________________
Źródło: Tekst osobiście przekazany przez Adama Człowieka