Czy papież jest nieomylny tylko gdy naucza ex cathedra?

Zgodnie z nauką katolicką, wierni, pod groźbą utraty zbawienia, mają obowiązek przyjęcia nauki głoszonej nie tylko przez Magisterium uroczyste Kościoła, ale również przez Magisterium zwyczajne.

Pius XII, encyklika Humani Generis (§ 20; Denz. 2313):
„Nie trzeba też sądzić, że pouczenia w encyklikach zawarte nie wymagają same przez się wewnętrznego poddania dlatego tylko, że papieże nie występują co do nich z najwyższą nauczycielską powagą. Albowiem i te rzeczy są przedmiotem tego zwyczajnego Nauczycielstwa, do którego także odnoszą się słowa: „Kto was słucha, mnie słucha”, a nadto, co w encyklikach wykłada się i z naciskiem podkreśla, to zazwyczaj już skądinąd do nauki katolickiej należy”.

Sobór Watykański. 1869 r. Konstytucja dogmatyczna o wierze katolickiej Dei Filius:
„Wiarą boską i katolicką należy wierzyć w to wszystko, co zawiera się w słowie Bożym spisanym lub przekazanym, i jest do wierzenia przedkładane przez Kościół – albo uroczystym orzeczeniem, albo zwyczajnym i powszechnym nauczaniem– jako objawione przez Boga”.

Powyższy tekst Soboru zainspirowany został Listem Apostolskim Piusa IX do arcybiskupa Monachium w 1863 roku przeciwko niektórym filozofom i teologom niemieckim, w którym przypominał, że nie wystarczy być tylko podporządkowanym magisterium uroczystemu, ale również magisterium zwyczajnemu (DS 2875-80).

Msgr Martin, w imieniu Deputacji Wiary:
„Deputacja Wiary wyjęła tę myśl z Listu Apostolskiego Papieża Piusa IX do arcybiskupa Monachium (…) z 1863, gdzie napisane jest: «nawet jeśliby chodziło o podporządkowanie się udzielone aktem Boskiej Wiary, nie należałoby jednak go ograniczać do prawd zdefiniowanych przez wyraźne dekrety soborów ekumenicznych lub papieży rzymskich… lecz należałoby je także rozszerzyć na to co jest przekazywane jako pochodzące z Boskiego Objawienia przez magisterium zwyczajne całego Kościoła rozproszonego na ziemi». Oto słowa, które Deputacja miała przed oczami, gdy definiowała co jest materialnym przedmiotem wiary”.

Ponieważ niemożliwe jest, aby Chrystus zobowiązał wiernych do przyjęcia błędnej nauki, dlatego Magisterium zwyczajne musi być tak samo nieomylne, jak nieomylne jest Magisterium uroczyste.

Mgr d’Avanzo, sprawozdawca Deputacji Wiary na I Soborze Watykańskim, Mansi, 52, 1193. Cytat z L. M. DE BLIGNIERES, op. cit., s. 8. Por.: SALAVERRI, op. cit., n. 666; n. 645-9, ss. 700-1.
„Kościół jest nieomylny w swoim magisterium zwyczajnym, które wykonuje się każdego dnia, głównie przez Papieża i biskupów pozostających z nim w jedności, a którzy zatem są razem nieomylni nieomylnością Kościoła, który zawsze cieszy się asystencją Ducha Świętego”.

Podczas Soboru Watykańskiego 20/6/1870, Msgr d’Avanzo, w imieniu Deputacji Wiary oświadczył:
„Pozwólcie, że przypomnę w jaki sposób dokonuje się nieomylność w Kościele. Otóż, mamy dwa świadectwa Pisma Świętego o nieomylności w Kościele Chrystusowym – pierwsze: Łk. XXII: (…) prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja etc., słowa, które dotyczą tylko św. Piotra, bez pozostałych; i zakończenie Ewangelii według św. Mateusza: Idźcie, nauczajcie, etc., słowa wypowiedziane do Apostołów, nie wykluczając świętego Piotra… A zatem istnieje podwójny sposób nieomylności w Kościele; pierwszy sprawowany przez magisterium zwyczajne Kościoła: Idźcie, nauczajcie… Dlatego też podobnie jak Duch Święty, Duch Prawdy, nieustannie trwa w Kościele, tak codziennie Kościół naucza prawd wiary przy asystencji Ducha Świętego. Naucza on tych wszystkich prawd, które bądź to są już zdefiniowane, bądź wyraźnie zawarte w skarbcu Objawienia, ale nie zdefiniowane, bądź to w końcu prawd, w które wierzy się domyślnie: wszystkie te prawdy Kościół naucza codziennie, zasadniczo przez papieża, jak i przez każdego z biskupów pozostających z nim w jedności. Wszyscy, i papież i biskupi, są nieomylni w tym magisterium zwyczajnym, samą nieomylnością Kościoła: różnica jest tylko w tym, że biskupi nie są nieomylni sami z siebie, lecz w jedności z papieżem, przez którego są zatwierdzeni; sam zaś papież, do nieomylności potrzebuje tylko obiecanej mu asystencji Ducha Świętego”.

Samo rozróżnienie Soboru Watykańskiego na Magisterium „uroczyste” oraz „zwyczajne i powszechne” nie jest wyodrębnieniem dwóch rodzajów Magisterium, ani podziału Magisterium na omylne i nieomylne — przedstawia jedynie tryb, w jakim jedno nieomylne Magisterium jest realizowane.

Dlatego gdy papież wypowiada się jako nauczyciel Kościoła (ex officio – z urzędu) – nawet jeśli nie jest to wypowiedź ex cathedra – zawsze jest nieomylny. Pozostaje oczywiście poza dyskusją, że może on błądzić, gdy nie przemawia qua (jako) papież, tylko jako „prywatny teolog”.

Potwierdzenie tego odnajdujemy w orzeczeniu Soboru Watykańskiego poprzedzającym definicję nieomylnego Magisterium papieskiego: „Na Stolicy Apostolskiej katolicka religia zawsze była zachowywana czystą i nieskażoną”. I znów: „Stolica Piotrowa jest zawsze wolna od wszelkiego błędu, zgodnie z Boską obietnicą uczynioną przez Naszego Pana i Zbawcę (…)” (Denz. 1836).
Szymon Klucznik
Paweł VI odchodzi od nauki Magisterium mówiącej o tym, iż cała nauka Magisterium, zarówno głoszona w trybie zwyczajnym oraz uroczystym, jest nieomylna i całej nauce Magisterium należy się posłuszeństwo. Paweł VI potępioną wcześniej przez Kościół naukę ogłoszoną w dokumentach SV2 nazywa Magisterium zwyczajnym. Paweł VI zobowiązuje wszystkich wiernych do przyjęcia tej potępionej nauki. Sobór …Więcej
Paweł VI odchodzi od nauki Magisterium mówiącej o tym, iż cała nauka Magisterium, zarówno głoszona w trybie zwyczajnym oraz uroczystym, jest nieomylna i całej nauce Magisterium należy się posłuszeństwo. Paweł VI potępioną wcześniej przez Kościół naukę ogłoszoną w dokumentach SV2 nazywa Magisterium zwyczajnym. Paweł VI zobowiązuje wszystkich wiernych do przyjęcia tej potępionej nauki. Sobór Watykański II w swoich dokumentach głosi potępione przez Kościół herezje. Między bajki można włożyć brednie o "niejasnych sformuowaniach". Antypapież Paweł VI z żydowskiej rodziny Montini zobowiązuje cały Kościół do przyjęcia potępionej nauki. Czego Pan tu nie rozumiesz?
Szymon Klucznik
@VRS Paweł VI nadał rangę magisterium zwyczajnego i zobowiązał cały Kościół do przyjecia potępionej nauki.
Na zakończenie soboru Paweł VI oznajmił, co następuje:
„W końcu więc wszystko, co dotyczy świętego Soboru ekumenicznego, dzisiaj, z Bożą pomocą zostało zakończone, wszystkie konstytucje, dekrety, deklaracje i głosowania zatwierdzone podczas obrad soborowych i przez Nas promulgowane. …Więcej
@VRS Paweł VI nadał rangę magisterium zwyczajnego i zobowiązał cały Kościół do przyjecia potępionej nauki.

Na zakończenie soboru Paweł VI oznajmił, co następuje:
„W końcu więc wszystko, co dotyczy świętego Soboru ekumenicznego, dzisiaj, z Bożą pomocą zostało zakończone, wszystkie konstytucje, dekrety, deklaracje i głosowania zatwierdzone podczas obrad soborowych i przez Nas promulgowane. Tenże ekumeniczny Sobór przez Naszego poprzednika, papieża Jana XXIII zapowiedziany 25 grudnia 1961, rozpoczęty zaś 11 października 1962 roku, a po jego śmierci przez Nas kontynuowany, Naszą apostolską władzą postanawiamy zakończyć ze wszystkimi skutkami prawnymi. Postanawiamy zaś, że wszystko, co zostało synodalnie na Soborze ustalone ma być ze czcią przestrzegane przez wszystkich wiernych, na chwałę Bożą, dla blasku Świętej Matki Kościoła i dla pokoju i spokojności wszystkich ludzi. Ogłaszamy, i zatwierdzamy wszystkie te dokumenty soborowe, i postanawiamy, że mają pozostać niezmienione i obowiązujące oraz mają mieć prawomocną skuteczność, mają zostać upowszechnione i w całości i gruntownie wprowadzone w życie oraz zostać w pełni ratyfikowane przez tych, których dotyczą lub mogą dotyczyć teraz i w przyszłości; a jak to zostało rozstrzygnięte i określone, wszystkie wysiłki przeciwne tym zarządzeniom podejmowane przez jakąkolwiek osobę lub organ władzy, świadomie lub nieświadomie, począwszy od teraz mają być uznane za nieważne i próżne”.

12 stycznia 1966 roku, Paweł VI oświadczył również:
Sobór jest wielkim dziełem magisterium Kościoła; ten, kto opowiada się za Soborem, tym samym uznaje i czci nauczycielski urząd Kościoła…”.

W tej samej przemowie powiedział:
„… nauczanie swoje [Sobór] jednak obwarował powagą zwyczajnego najwyższego magisterium; to zwyczajne i oczywiście autentyczne magisterium wszyscy wierni przyjmować mają z uległością i szczerze, zgodnie z duchem Soboru, odpowiadającym naturze i celom każdego dokumentu”.

6 sierpnia 1964 roku, w swojej encyklice Ecclesiam suam Paweł VI powiedział także:
„Jeżeli więc Sobór Watykański II nazwano dalszym ciągiem i uzupełnieniem poprzedniego Soboru, to właśnie dlatego, że mu powierzono zadania przepracowania i ostatecznego określenia nauk o Kościele„.
Jeszcze jeden komentarz od Szymon Klucznik
Szymon Klucznik
@VRS Tak się ma, że to co mówi Paweł VI leży w sprzeczności do zdefiniowanej wcześniej nauki Kościoła katolickiego.