Baschel
Baschel

Ksiądz Rafał Trytek o marszu pedałów

Masz rację Teresko... spalmy mnie na stosie za literkę "ż" i za błędy interpunkcyjne. Co do angielskiego... znam go, ale dla mnie nie jest zbyt dobrym pomysłem pisania zdania w dwóch różnych językach. Jako tłumaczenie - tak, jako wpisywanie do tego samego zdania dwóch innych - nie. Co do bibli to znam ją prawie na pamięć jak i inne "święte" księgi i nie uznaję ich bo nie ma w nich większej prawdy …Więcej
Masz rację Teresko... spalmy mnie na stosie za literkę "ż" i za błędy interpunkcyjne. Co do angielskiego... znam go, ale dla mnie nie jest zbyt dobrym pomysłem pisania zdania w dwóch różnych językach. Jako tłumaczenie - tak, jako wpisywanie do tego samego zdania dwóch innych - nie. Co do bibli to znam ją prawie na pamięć jak i inne "święte" księgi i nie uznaję ich bo nie ma w nich większej prawdy. Co do osądzania... jest wtedy gdy podejrzewamy kogoś o zło. Jest prawdą i historią, że księżulkowie zabawiali się z wieśniaczkami i z ministrantami, a nawet między sobą więc to jest zło ogólnie przyjęte i to nie jest moim osądem. Pisanie, że homoseksualiści są źli i że zboczyli ze ścieżki Bożej jest osądem. Tak naprawdę nie złamali żadnego z przykazań, ale teoretycznie są uważani za złych - to jest osąd.
Baschel

bEZ sLOGANU 2 - okultyzm. W odpowiedzi na pytanie dotyczące talizmanów i amuletów..

No cóż... miałem nadzieję, że spotkam tutaj ludzi którzy cenią wiarę jako dar Boży, a nie jako dar kościoła katolickiego. Słyszałeś kiedyś o ludziach którzy żyli w tłumie i doświadczali objawień pańskich?? Wątpię. Wszyscy wybrańcy byli pustelnikami żyjącymi wiarą, a nie duszami towarzystwa wśród kościoła. I jakim prawem to się nazywa wiara kościoła katolickiego? Moja prywatna wiara jest taka …Więcej
No cóż... miałem nadzieję, że spotkam tutaj ludzi którzy cenią wiarę jako dar Boży, a nie jako dar kościoła katolickiego. Słyszałeś kiedyś o ludziach którzy żyli w tłumie i doświadczali objawień pańskich?? Wątpię. Wszyscy wybrańcy byli pustelnikami żyjącymi wiarą, a nie duszami towarzystwa wśród kościoła. I jakim prawem to się nazywa wiara kościoła katolickiego? Moja prywatna wiara jest taka sama jak Twoja tylko ja po prostu nie potrzebuję żadnej instytucji łączącej mnie z Bogiem.
Baschel

bEZ sLOGANU 2 - okultyzm. W odpowiedzi na pytanie dotyczące talizmanów i amuletów..

Wierzę w potęgę umysłu daną mi przez Boga. Nie wierze z kolei w kościół przesiąknięty ułomnością. Brednie o opętaniu przez demony czy szatana mają tylko jeden cel, sprawić wrażenie, że duchowieństwo jest potrzebne. Są tylko trzy możliwości "opętania", poprzez pozwolenie wejścia w nasze ciało (tylko i wyłącznie dusze osób zmarłych), chorobę psychiczną lub poprzez autohipnoze. W rzadnym jednak …Więcej
Wierzę w potęgę umysłu daną mi przez Boga. Nie wierze z kolei w kościół przesiąknięty ułomnością. Brednie o opętaniu przez demony czy szatana mają tylko jeden cel, sprawić wrażenie, że duchowieństwo jest potrzebne. Są tylko trzy możliwości "opętania", poprzez pozwolenie wejścia w nasze ciało (tylko i wyłącznie dusze osób zmarłych), chorobę psychiczną lub poprzez autohipnoze. W rzadnym jednak razie nie ma możliwości by w ciele zamieszkał demon czy szatan.
Baschel

Ksiądz Rafał Trytek o marszu pedałów

mkts - po pierwsze to nie jest moje zdanie tylko nauka z waszej biblii, a po drugie czy życzenie komuś śmierci nie jest złem, moralnym zboczeniem?
TomLuka - ksiądz na pewno ma racje, tak jak za inkwizycji kiedy to obrzydliwy księżulek mógł zabawiać się z niepełnoletnimi wieśniaczkami pod groźbą oskarżenia o herezje. I jakim cudem "mój" testament nie pasuje. Błagam... staraj się nie mieszać literek.
Baschel

Ksiądz Rafał Trytek o marszu pedałów

"A dlaczego widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku własnym nie dostrzegasz?" Wszystkimpseudo - chrześcijanom i całemu kościołowi rzycze przyjemnego procesu w sądzie ostatecznym, "... nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni...".
Baschel

bEZ sLOGANU 2 - okultyzm. W odpowiedzi na pytanie dotyczące talizmanów i amuletów..

Jak zwykle nieudolny kościół robi wszystko by człowiek wierzył ślepo w sutanny.