Kirkor1000
3534

Papież: chcę, żeby Kościół szedł ulicami

Kościół musi wyjść na ulice, inaczej stanie się organizacją pozarządową - powiedział papież Franciszek podczas nieplanowanego wcześniej spotkania z młodymi Argentyńczykami, uczestniczącymi w XXVIII …Więcej
Kościół musi wyjść na ulice, inaczej stanie się organizacją pozarządową - powiedział papież Franciszek podczas nieplanowanego wcześniej spotkania z młodymi Argentyńczykami, uczestniczącymi w XXVIII Światowym Dniu Młodzieży w Rio de Janeiro.
W katedrze św. Sebastiana zmieściło się 5 tys. spośród 30 tys. pielgrzymów z ojczyzny papieża. Pozostali zgromadzili się na okolicznych ulicach i wiaduktach, z których było widać świątynię. To zaimprowizowane w ostatniej chwili spotkanie miało charakter nieformalny, papież nie miał przygotowanego na piśmie przemówienia.
Przed wejściem do katedry Ojciec Święty zatrzymał się przy stojącym tam pomniku bł. Jana Pawła II. Jego wejście do świątyni wzbudziło wielki entuzjazm zgromadzonych, z których wielu miało na sobie koszulki piłkarskiej reprezentacji Argentyny. Idąc przez środek papież pozdrawiał wiwatujących rodaków, witał się z nimi i ich błogosławił.
Przy ołtarzu serdecznie uściskał argentyńskich biskupów, którzy przyjechali na ŚDM, aby głosić katechezy …Więcej
Boanerges"'
👏 👏 👏 KOCHAM POLSKI KOŚCIÓŁ 😇 😇 😇
Kirkor1000
Nie ważne jak ! Ważne, że z dobrą nowiną ! Kościoł musi byc żywy !
🤗 🤗 🤗
tomo
Popieram Papieża w 100 %. Tylko wychodźmy do ludzi z prawdziwym słowem Bożym. Z poszanowaniem Eucharystii , szacunkiem dla Hostii. Bez bębenków i gitar! Poniższy artykuł przypomina, że największe dzieła misyjne dokonały się przed Soborem Watykańskim II. Sposoby sprawdzone więc może warto do nich wrócić?
KAI: Jak wyglądała działalność misyjna Kościoła przed Soborem Watykańskim II? Czy wymagała …Więcej
Popieram Papieża w 100 %. Tylko wychodźmy do ludzi z prawdziwym słowem Bożym. Z poszanowaniem Eucharystii , szacunkiem dla Hostii. Bez bębenków i gitar! Poniższy artykuł przypomina, że największe dzieła misyjne dokonały się przed Soborem Watykańskim II. Sposoby sprawdzone więc może warto do nich wrócić?

KAI: Jak wyglądała działalność misyjna Kościoła przed Soborem Watykańskim II? Czy wymagała poprawy?

Bp Jerzy Mazur:
Raczej uporządkowania. Świadomość obowiązku głoszenia Ewangelii wszystkim narodom zgodnie z nakazem misyjnym Chrystusa towarzyszyła Kościołowi od czasów apostolskich. W czasach nowożytnych, w XV wieku, w czasie wielkich odkryć geograficznych, rozpoczęły się tzw. misje patronackie. W nowo odkrytych krajach papieże przyznali królom Hiszpanii i Portugalii prawa do rozwijania dzieła misyjnego na tych ziemiach.

Początkowo było to dobre rozwiązanie, ale szybko dały się zauważyć nadużycia, gdyż doszło do powiązania misji z kolonizacją. Ten etap został zakończony poprzez powołanie do istnienia w 1622 roku Kongregacji Rozkrzewiania Wiary, której celem było organizowanie działalności misyjnej wśród pogan. Jej powołanie stało się pierwszym krokiem na drodze uwolnienia misji katolickich od wpływów ziemskich potęg i powiązań z kolonializmem.

Wielkie ożywienie działalności misyjnej nastąpiło w XIX i XX wieku. Powstały nowe zgromadzenia i instytuty misyjne, ludzie świeccy z różnych kręgów włączali się we współpracę misyjną, nastąpił także rozwój misjologii. Bardzo ważne dla rozwoju misji stały się encykliki misyjne papieży np. „Maximum illud” Benedykta XV. Powstały różne nowe inicjatywy misyjne, które w późniejszym czasie przekształciły się w Papieskie Dzieła Misyjne.

W tym czasie zainaugurowało swoją działalność zgromadzenie księży werbistów. Św. Arnold Janssen założył gałąź męską i żeńską: Służebnice Ducha Świętego oraz zgromadzenie kontemplacyjne: Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji. W przypadku tej ostatniej gałęzi chodziło o podkreślenie jak istotna w dziele misyjnym jest modlitwa za tych, którzy głoszą Ewangelię i tych, którym jest ona głoszona.

W XIX wieku powstają też szkoły misjologiczne – prekursorem nowej misjologii był protestant Gustav Warneck. Misjologia katolicka w Niemczech rodziła się w kontekście protestanckim, dlatego też kładła nacisk na głoszenie Słowa Bożego w celu nawracania pogan i ich zbawienia. Natomiast szkoła misjologiczna z Louvain ujmowała tę kwestię bardziej eklezjologicznie mówiąc, że celem misji jest zaszczepienie, zakładanie Kościoła tam, gdzie on jeszcze nie istniał.

Dzieło misyjne było też bliskie świeckim – wystarczy wspomnieć chociażby Paulinę Jaricot, założycielkę Dzieła Rozkrzewiania Wiary, którego celem była pomoc duchowa i materialna misjom i misjonarzom. Założyła także pierwsze róże różańcowe i gromadziła środki finansowe na potrzeby misji.

Trzeba wspomnieć Dzieło Świętego Piotra Apostoła dla pomocy w przygotowaniu kleru tubylczego i Dzieło Świętego Dziecięctwa – w ramach którego dzieci pomagały dzieciom. O. Paulo Manna założył Unię Misyjną Duchowieństwa, w celu budzenia ducha misyjnego wśród kapłanów diecezjalnych i osób zakonnych. Papież Pius XII napisał encyklikę „Fidei donum” (Dar wiary). W tej encyklice papież zwrócił się do całego świata chrześcijańskiego z apelem o zaangażowanie się w działalność misyjną szczególnie na kontynencie afrykańskim. Apel skierowany był do biskupów, którzy są odpowiedzialni za cały Kościół, aby pośpieszyli z pomocą wysyłając misjonarzy do Afryki. Kapłani diecezjalni, którzy pracują na misjach są nazywani fideidonistami od pierwszych słów tejże encykliki.